Daktylowe pralinki z orzechami, z nutą kawy i kakao

IMG_0736

Zawsze byłam łasuchem i nadal pozwalam sobie na słodkie co nieco. Najczęściej slodkości przygotowuję sama, bo odrzuca mnie kiedy na etykietach widnieje syrop glukozowo-fruktozowy i mnóstwo E.

Niedawno wymyśliłam te małe cudeńka. Zrobiłam je z daktyli, które mają dużo witamin i wartości odżywczych. Banalnie proste do zrobienia i pyszne. Moja wersja zawiera odrobinę kawy i kakao, ale możecie te składniki pominąć.

To pyszna przekąska, którą można wszędzie ze sobą zabrać.

Składniki:

  • 300 g suszonych daktyli bez pestek
  • 100/150 g dowolnych orzechów
  • płaska łyżka oleju (pyszny jest z orzechów laskowych, ale może też być z pestek winogron)
  • łyżka kakao
  • łyżeczka bardzo drobnej kawy rozpuszczalnej (używam Nescafe Espresso)

IMG_0888

IMG_0884

Sposób przygotowania:

Dokładnie sprawdźcie, czy w daktylach nie ma pestek. Wrzućcie je do blendera razem z kakao, kawą i olejem i rozdrabniajcie do momentu kiedy daktyle zbiją się w gęstą, klejącą masę.

Zmiksowane daktyle zmieszajcie rękoma z mocno rozdrobnionymi orzechami. Gotową masę przełóżcie do silikonowych foremek do czekoladek (jak używam takiej do mikro babeczek). Pod wpływem rozdrabniania masa będzie ciepła, więc pralinki trzeba wsadzić do lodówki, żeby przestygły i nieco stężały.