Kiedy na dworze ziąb, nic tak nie rozgrzewa jak gorąca zupa. Moja dzisiejsza propozycja jest „rozgrzewaczem” idealnym. Pyszna, pożywna i łatwa do zrobienia.
Składniki:
- 4 średnie czerwone papryki
- puszka czerwonej fasoli
- ok. 350 g chudej wołowiny
- twardy ser do starcia (np.litewski Dziugas, Parmezan, Pecorino…)
- 1/4 szklanki czerwonego wytrawnego wina
- łyżka sosu ostrygowego
- łyżeczka sambal oelek
- sól,
- pieprz
- pół łyżeczki cynamonu
- pół łyżeczki mielonego kminku
- łyżka mascarpone (albo czegoś innego do zabielenia)
Sposób przygotowania:
Wołowinę kroimy na małe kawałki. Podsmażamy chwilę na oliwie. Dodajemy sos ostrygowy i jeszcze chwilę smażymy. Następnie dolewamy 2 i pół szklanki wody i dusimy mięso pod pokrywką na wolnym ogniu, aż będzie miękkie.
Paprykę myjemy i usuwamy z niej nasiona. Umieszczamy w naczyniu i wsadzamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni.
Kiedy się upiecze, wyciagamy z piekarnika, przykrywamy folią aluminiową, albo pokrywką i czekamy aż przestygnie. Potem obieramy paprykę ze skórki.
Kiedy mięso będzie gotowe, wyciągamy je, a do wywaru wrzucamy paprykę (razem z sokiem, który puści podczas pieczenia). Miksujemy paprykę blenderem razem z mascarpone, sambalem i przyprawami. Po zmiksowaniu dodajemy mięso, fasolę, wino i gotujemy, aż zupa będzie gorąca.
Wlewamy zupę do talerzy i posypujemy startym serem.
Z podanej ilości wyjdą 2 duże porcje, albo 4 małe.
O! To już wyższa szkoła jazdy, ale widoki bezapelacyjnie zachęcają:)